środa, 6 czerwca 2012

Jest!!!

Udało się! Zrobiłam pierwszy album, do tego ślubny i jestem z niego zadowolona :) Z siebie też! Sama taki chętnie bym chciała dostać - zrobię sobie, a co, chociaż z pewnością w innym klimacie (tyle zdjęć dziewczynek czeka..., tyle wypraw, większych i mniejszych...). Album jest babski, romantyczny, pudrowy. Papierki to UHKi, ILSy i śliczne PIONy, i dodatki, różne, między innymi tekturki ze Skrapińca. 
Warto było poświęcić te parę nocy.







































































Jejku, trochę tego było!
Dziękuję tym, którzy wytrwali do końca. Zdobienie stron albumu było niesamowitą frajdą. Tymczasem żegnam życząc spokojnego, miłego wolnego. :)
Z pozdrowieniami, pa. M.

3 komentarze:

  1. Jest śliczny, pastelowy, z bardzo fajnymi detalami. Widziałam! Wiem co mówię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech...sama bym chciała taki dostać:-)). Detale świetne!!!

    OdpowiedzUsuń