wtorek, 17 kwietnia 2012

Był taki czas...

...kiedy wszystko dla Misia musiało być w kolorze niebieskim, nawet pokój nabrał takiego koloru :) Trwało to jakiś czas, póżniej do głosu doszły też inne kolory. No i dobrze! A tak w ogóle to jest pierwszy duży prawdziwy scrap! I podoba mi się! Są stemple i pryskany kwiatek też jest, a co! I Misia-czek uwieczniony, trochę mniejszy, ale cały czas tak samo przepadający za michaszkami ;) I taki kochany, a nawet bardziej!!!















Słońce się pojawiło za oknem, od razu przyjemniej, oby tylko cieplej chciało się zrobić!
Czego wszystkim umęczonym chłodem życzę, i miłego dnia również, bo to dopiero początek przecież...
Dziękuję za odwiedziny! Hej. M.

4 komentarze:

  1. Piekny scrapek, bardzo lubie niebieski :-) ale ze wzgl na moją małą Gwiazdkę u nas dominował róż ;-) ale teraz też mieszamy kolorki.. pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, teraz też już mieszamy kolorki...
      Dziecię zdecydowanie podrosło i lubi mocne czerń i czerwień :) też ładne... pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Super! BArdzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń